Pamiętasz nasz wpis na temat eco designu? Wspominaliśmy w nim, że jednym z klasycznych przejawów ekologicznego urządzania wnętrz jest sięganie po rzeczy z odzysku. Ten trend także ma swoją nazwę i jest nią upcycling. Przybywa osób, które nie widzą niczego złego w tym, że dekorują swoje mieszkania rzeczami niejednokrotnie przyniesionymi ze śmietnika.
Jak to się zaczęło?
Nazwisko niejakiego Riemanna Verlaga pewnie niewiele Ci mówi. Ten autor w 1999 roku wydał głośną książkę „Upcycling”, która szybko stała się manifestem osób buntujących się przeciwko marnowaniu dóbr i zasobów naszej planety.
W dużym skrócie można napisać tak: kiedyś różne rzeczy codziennego użytku produkowało się z myślą o trwałości. Dlatego w wielu domach do dziś można spotkać lodówki „Mińsk” czy meblościanki „Kopernik”, które są w całkiem niezłym stanie. Współczesny sprzęt nie ma szans tyle przetrwać.
Dlaczego? Ponieważ jest celowo postarzany. Producentom zwyczajnie nie opłaca się wypuszczać na rynek rzeczy zbyt trwałych, bo wtedy klienci nie mieliby powodu, aby często wymieniać swoje sprzęty. W efekcie średni czas użytkowania lodówki w Unii Europejskiej wynosi zaledwie 7 lat!
Odpowiedzią na te nieuczciwe praktyki ma być właśnie upcycling. Zwolennicy tego trendu celowo otaczają się rzeczami z drugiej, a często nawet trzeciej ręki, odnawiając je i użytkując tak długo, aż całkowicie się nie zniszczą. To moda, która dociera do kolejnych domów i mieszkań.
Upcycling jako styl życia
Teorię upcyclingu w 2002 roku rozwinęli William McDonough i Michael Braungart, autorzy książki „Cradle to Cradle: Remaking the Way We Make Things”. Jest to bardzo ciekawa pozycja, w której zostały pokazane sposoby ponownego przetworzenia otaczających nasz rzeczy i nadania im nowej funkcji.
Przykłady takiego podejścia można oczywiście mnożyć. Są to chociażby:
- Meble z palet,
- Donice ze starych opon,
- Ubrania z plastikowych butelek,
- Torebki z plandek samochodowych.
Oczywiście to nie jest tak, że każdy może nagle zacząć żyć zgodnie z zasadami upcyclingu. To trend, który wymaga zmiany swojego podejścia do przedmiotów i w ogóle do życia. Nie polecamy więc gwałtownego przejścia ze stylu „ikeowego” na styl upcyclingowy, bo to z pewnością nie będzie wyglądać dobrze. Przeczytaj nasz wpis na temat stylowego urządzania mieszkania – tam znajdziesz więcej porad.
A może po prostu warto wrócić do kupowania rzeczy trwałych?
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, prawda? Wszyscy chcielibyśmy otaczać się rzeczami bardzo dobrej jakości, jednak dyktat ceny robi swoje i w końcu i tak wybieramy to, co zostało atrakcyjnie wycenione. Warto jednak robić małe kroki w kierunku otaczania się przedmiotami niebanalnymi, znakomicie wykonanymi i zdolnymi przetrwać wiele lat.
Taką propozycję daje nam rynek rękodzieła. Produkty handmade cieszą się coraz większą popularnością właśnie dlatego, że pod względem jakości często dystansują rzeczy z marketów. Jeśli więc upcycling jest dla Ciebie zbyt odważnym trendem, a jednocześnie chcesz inwestować w produkty, które będą Ci służyć przez bardzo długi czas, zainteresuj się handmadem. W sklepie Majunto znajdziesz mnóstwo inspiracji.
Co sądzisz o upcyclingu? Kupiłabyś np. stary fotel lub zrobiłabyś sobie donicę balkonową z opony? Zauważasz, że coraz więcej produktów oferowanych na rynku psuje się od samego patrzenia? Jesteśmy bardzo ciekawi Twojej opinii!